Drogie, cuchnące i często groźne dla zdrowia środki chemiczne to nie jedyna broń w walce z komarami. Okazuje się, że istnieje szereg bezpiecznych a często i darmowych, ekologicznych receptur.
Komary to zmora wszystkich tych, którzy lubią wieczorny relaks przy ognisku czy nad wodą. Choć w Polsce nie przenoszą groźnych chorób, to irytujące brzęczenie połączone z trwającym kilka dni zwędzeniem i kłuciem potrafi zepsuć nastrój każdej imprezy tego typu. Sięgamy więc chętnie po środki przeciw komarom. Jednak nie każdemu one służą. Osoby wrażliwe na sztuczne zapachy, alergicy, kobiety w ciąży i dzieci często nie mogą znieść intensywnej woni takich chemikaliów. U niektórych wywołują one podrażnienia podobne, jak… samo ukłucie owada! Takim osobom pozostają więc tanie i w pełni naturalne sposoby, które nie wywołują podrażnień i mogą być stosowane przez każdego.
Zupełnie darmowe
Najbardziej ekologiczne sposoby na komary nie wymagają żadnych specyfików, za które trzeba płacić. Ekologia podpowiada, jak stać się osobą, której komary nie będą chciały kłuć. Komary silniej „ciągnie” do kwasu mlekowego a także sztucznych, kwiatowych i owocowych aromatów. Kwas mlekowy znajduje się w naszym pocie. To dlatego często mamy wrażenie, że przy wieczornym ognisku niektóre osoby są „oszczędzane” przez komary a do innych je ciągnie. Wniosek? Aby ograniczyć zainteresowanie insektów naszą osobą, warto przed wyjściem wieczorem na powietrze dokładnie się umyć, założyć świeże ubranie i oszczędnie stosować sztuczne, kwiatowe dezodoranty maskujące zapach ciała. Dodatkowym i równie darmowym sposobem jest założenie ubrań, które zasłaniają ciało. Najlepiej z włókna o dość grubym splocie. Np. lniane spodnie nie stanowią dla insektów żadnej bariery ale już lekka kurtka czy bawełniana bluza mogą być bardzo pomocne. Pamiętajmy też o zakryciu stóp czy karku – sprawdzić się mogą szale, czapki, chusty, skarpetki i trampki.
Witaminy i moskitiera
Komary „nie lubią„ też osób, które spożywają dużo witaminy B6. Jednak sięgnięcie po listek pastylek tuż przed ogniskiem nic nie da, bo liczy się długotrwałe stężenie witaminy w organizmie. Jeśli więc chcemy w ten sposób odstraszyć insekty, warto na min. tydzień – dwa przed sezonem urlopowym zacząć jeść produkty bogate w witaminę, takie jak pełnoziarnisty chleb, fasolę, nabiał i kaszę, lub sięgnąć po gotowe suplementy. Jeśli komary atakują nas we wnętrzu domu lub na tarasie, możemy też wyposażyć się w moskitiery. Gotowe mogą kosztować nawet kilkaset złotych. Łatwo jednak zrobić je samemu w domu, np. z luźno tkanej siatki czy firanki. Dzięki temu będziemy mogli siedzieć wieczorem na tarasie choćby w samym podkoszulku, nie obawiając się pogryzienia.
Dobrym sposobem będzie też otoczenie tarasu doniczkami z roślinami o silnych właściwościach eterycznych, takimi jak bazylia, mięta, lawenda. To tanie w utrzymaniu i powszechnie dostępne rośliny, które umożliwią nam błogi relaks na tarasie. Takie doniczki możemy też postawić w oknie. Warto zacząć wysiew jeszcze wiosną, by rośliny miały czas wzejść i produkować cenne olejki eteryczne.
W oparach kadzideł
A co, jeśli mimo wszystko nie jesteśmy w stanie znieść obecności komarów ? Popularnym sposobem na ich odstraszenie są kadzidła i spirale zapachowe. Warto wybierać takie o zapachu naturalnych olejków eterycznych – najczęściej cytrusowych. Spiralę można postawić w ogrodzie czy przy ognisku a w domu sprawdzi się nawet zwykłe kadzidło ze sklepu azjatyckiego. Dobre działanie ma też wcieranie olejków eterycznych bezpośrednio w skórę. Najpopularniejszym olejkiem do tego celu jest cytrusowy, trawy cytrynowej, goździkowy, lawendowy, miętowy, paczuli czy eukaliptusowy. Uważajmy jednak, by wybierać w pełni naturalne produkty – w przeciwnym razie zamiast odstraszyć, możemy przyciągnąć insekty.
Balsam i odstraszacz
Jak zabezpieczyć się przed komarami za pomocą olejku? Większość olejków eterycznych mocny aromat zawdzięcza silnemu stężeniu, które może działać drażniąco np. na skórę dzieci czy kobiet w ciąży. Dlatego warto rozcieńczyć olejek eteryczny w niewielkiej ilości oleju słonecznikowego, oliwy z oliwek czy oleju kokosowego. Dzięki temu cenny olejek będziemy mogli wmasować w całe ciało, jednocześnie nawilżając i zabezpieczając skórę. Taką miksturę można przechowywać w ciemnej, szczelnie zamkniętej buteleczce maksymalnie przez kilka dni.
Własnej roboty
Niektórzy z nas są jednak tak przyzwyczajeni do preparatów przeciwkomarowych w formie spray’u, że nie wyobrażają sobie innego rodzaju takiego kosmetyku. Jednak i tu jest ekologiczny sposób, pozwalający stworzyć własną miksturę. Potrzebować będziemy czystego opakowania po kosmetyku rozpylanym (np. po odżywce do włosów; można kupić też takie opakowanie w niektórych drogeriach). Wlewamy do niego wódkę łyżkami, do każdej łyżki dodając kroplę olejku eterycznego. Następnie wstrząsamy. Takiej mikstury przechowywanej w cieniu można używać przez ok. 2 tygodnie. Jeśli chcemy zużyć spray jeszcze tego samego wieczora, wystarczy że zmieszamy w takich samych proporcjach wodę mineralną i wybrane olejki eteryczne. Dobrze działa mieszanka kilku olejków, która silniej odstrasza komary, muszki i inne insekty.